Jemy roślinki jak Diplodoki!

Dla Tulipanów listopad to nie tylko czas dbania o relacje rodzinne, ale także troski o swoje zdrowie. Przez cały tydzień uczyły się jak dbać o siebie, aby byli pełni zdrowia. Odpowiednie żywienie to podstawa. Na szczęście nasze przedszkole dba o to, aby  codzienna porcja witamin była dostępna dla każdego, owoce na drugie śniadanie to najlepsza opcja! Tulipany prowadziły też dyskusje na temat odpowiedniej higieny. Wiele czynności wykonują samodzielnie nasze maluchy, dlatego warto, aby wiedziały jak robić to poprawnie.

Do mycia rąk niezbędne jest mydło. Zapach naszego mydełka czuć było już z oddali! Każdy mógł powąchać i opisać jakie nutki zapachowe wyczuwa. Dotknięcie suchego mydła było ciekawym doświadczeniem dla niektórych. Nie obyło się bez zaskoczeń: nie pieni się i nie topi, jak to możliwe? Wystarczyło dodać wody i już wszystko się rozjaśnia. Idealnie sprawdziła się mała symulacja mycia rączek, aby pokazać w jakim celu trzeba je czyścić. Teraz Tulipany wiedzą, że woda i mydło likwidują bardzo dużo bakterii, dlatego tak ważne jest, aby się ich pozbyć po każdej zabawie, przyjściu do przedszkola czy przed posiłkiem.

                                         

Nie można zapomnieć, że zdrowie to nie tylko jedzenie odpowiednich posiłków, ale też ruch. Tego z pewnością nie brakuje naszym Tulipankom. Zabawy ruchowe nie tylko pomagają kształtować prawidłową postawę, usprawniają ruchy ale też mogą wspomóc świadomość własnego ciała. Zabawa w dotykanie określanie konkretnych części ciała przyniosła niesamowicie dużo radości! Polecenia pojawiały się coraz szybciej i szybciej, nie każdy nadążał i to było w tym wszystkim najzabawniejsze.

W wolnych chwilach dzieci ćwiczyły także buzie, nie tylko śpiewając i mówiąc, ale też dmuchając balony. Każdy próbował z całych sił zrobić jak największy, ale nie było to aż tak proste jak się wydaje. Potrzeba do tego ogromnej ilości powietrza. Kiedy udało się już zrobić balona to bardzo szybko odleciał. Szukanie go po całej sali było dodatkową atrakcją, która sprawiła, że dmuchanie balonów nabrało większego sensu. Z pewnością będziemy tę zabawę powtarzać!

 

Ostatni dzień listopada też był dla Tulipanów pełen ciekawych zabaw i aktywności. Podobno jest gdzieś na świecie malec, który nie lubi dinozaurów, ale zdecydowanie nie ma go w grupie Tulipanów. Dzieci chętnie poznawały nowe nazwy. Okazało się, że nawet naszych chłopców – ekspertów da się zaskoczyć ciekawostkami. Byli w szoku, gdy się dowiedzieli, że tak ogromny jak wieżowiec diplodok podobno potrafił pływać! Musieliśmy wykorzystać nieco wiedzę o tym, że niektóre dinozaury były małe a inne ogromne. Dlatego przedszkolaki uczyły się segregować według wielkości. Poszło bardzo sprawnie 😉

                                          

Dopasowanie postaci dinozaurów do wyciętych w kartonach sylwet było najtrudniejsze ze wszystkich zadań. Nic dziwnego, wiele dinozaurów jest do siebie podobnych. Zajęcia z odnajdywaniem różnic lub podobieństw między tymi gadami z pewnością się przydały. Wiedza ta była niezbędna w momencie, gdy przedszkolaki same musiały naśladować wybrane dinozaury. Poruszanie się jak pterodaktyl wcale nie jest tak oczywiste, bo najpierw trzeba wiedzieć, że to ptak. Wielokrotnie powtarzana zabawa ruchowa „Idzie dinozaur” wykorzystywała także reakcję na dźwięk. Tulipany mogły poczuć się jak w prawdziwej dżungli, gdzie trzeba uważać na groźniejsze dinozaury… bo inaczej można skończyć w ich brzuchach!

                                 

Tulipany wyhodowały też własnego dinozaura. Co prawda nie oryginalnych rozmiarów, ale mogły dowiedzieć się dzięki temu, że gady wykluwają się z jaja. Przedszkolaki każdego dnia obserwowały co dzieje się z jajkiem. Były ciekawe jaki dinozaur się wykluje 😉

                                       

Nie można było sobie odmówić zabawy w paleontologów. Piasek kinetyczny sprawdził się w tej aktywności idealnie! Nie każdy odkopał dinozaura, były też owieczki i żyrafy. Jednak na tym polega praca paleontologów, nie zawsze uda im się odnaleźć szczątki dinozaura.

                                 

 

 

Na koniec każdy wykonał swojego kolorowego dinozaura. Zrobienie tej pracy wymagało precyzji i dużo cierpliwości. Jak się okazało w trakcie tworzenia, Tulipanki są bardzo kreatywne. Znalazły różne metody na wyklejenie szablonu kółeczkami.

 

 

 

cele i zamierzenia – grudzień

Skip to content